Wyjazd do Karwendelu - Berlin nocą

6 lutego 2013

Po raz kolejny udaję się do Karwendelu, odwiedzić przyjaciela, a przy okazji pochodzić po górach - zobaczymy, czy warunku śniegowe na to pozwolą. Po raz kolejny korzystam też z usług Deutsche Bahn. Miałem wykupiony już wcześniej przejazd na 22-29 stycznia, ale musiałem z niego zrezygnować. W przypadku Deutsche Bahn było to nawet w miarę proste - wystarczy wypełnić formularz, wysłać pocztą i po paru dniach zwracają cenę biletu po potrąceniu 15 euro.

W Berlinie jestem przed północą. Czekam na pociąg do Monachium. Ponieważ odjeżdża on dopiero o 4:30, mam prawie 5 godzin, z którymi trzeba coś zrobić. Na berlińskim dworcu Hostbanhof dosłownie wszystko pozamykane. Idę więc na spacer. Noc jest ciepła. Wykorzystuję ją na robienie nocnych zdjęć Berlina.

Przechodzę koło Reichstagu.

Reichstag - Berlin

Brama Brandenburska.

Brama Brandenburska

Następnie kieruję się Friedrichstrase i dalej, mijam budynek, który jest chyba synagogą.

Synagoga - Berlin

I trafiam - sam nie wiem jak - na Alexanderplatz.

Alexanderplatz

Jest już po 2, gdy idę na kebaba.

Nieciekawy ten Berlin nocą.

Wracam na dworzec. Przysiadam w poczekalni. Słaba ta poczekalnia. Ot, kilka ławek na hali obok czegoś, co ma dać trochę ciepła. Wykorzystują to skrzętnie bezdomni.

W końcu czas udać się na peron. Tu ciekawa reklama McDonalds - ujawniająca zapewne prawdziwy skład produktów serwowanych w tej restauracji.

Reklama McDonalds Kau,Boy

Zajmuję miejsce w pierwszym wagonie, przykrywam się płaszczem, jeszcze sprawdzenie biletu i mogę spać aż do samego Monachium.

Poprzedni wpis Następny wpis
comments powered by Disqus
© Jożin Entertainemt 2013. Wszelkie prawa zastrzeżone.