14.1.2009

Piaski, Polska

Dwa dni przed

Przede mną ostatnia noc w domu. Przygotowania prawie zakończone. I tak czegoś zapomnę.

Piaski

W piątek o 6.15 wyruszę z Poznania do Londynu.

Przede mną 11 miesięcy podróży.

Poniżej zamieszczam wiersz napisany przez kolegę, Maćka Dybasia, na moje odejście z pracy, co nastąpiło z końcem października 2008 r. i gdzie mnie ochrzczono Jożinem, nie wiedzieć czemu.


Jożin rusza w wielki świat

I znów trzeba siąść ku rymom
Wszak dziś nas opuszcza Szymon,
Korporacja Mu nie służy,
Praca strasznie Go już nuży,

Jożin inną wybrał drogę,
Wzbudził podziw, lecz i trwogę,

Już niedługo w podróż rusza,
Wiatr Mu będzie dzwonił w uszach
Kiedy w argentyńskim buszu,
Szalał będzie w kapeluszu.

W każdym razie po powrocie
Będzie miał historii krocie,
No a przygód - tych z przyszłości,
Wszyscy będą Mu zazdrościć.

Drogi wielce nam Jożinie,
Twa legenda tu nie zginie,
Musisz wszak nam przypominać
O bieżących swych wyczynach.

Przyślij nam więc fotkę z Ghany
Jak ich staffem najarany
I z rozanieloną minką
Uganiasz się za Murzynką.

Ślij pocztówki z Argentyny
Gdzie też spędzisz swe godziny,

Najważniejsza jednak fota,
Kiedy zręcznie jak Gołota,
Cały w brazylijskim szale
Tańczysz w Rio w karnawale

Powodzenia w wielkim świecie,
Załóż firmę gdzieś w Tybecie,
Będziem robić interesy
I nabijać swoje kiesy...

Następny wpis
Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.