9.11.2009

El Nido, Filipiny

Wycieczka motorem

W El Nido wycieczki po wyspach dla ułatwienia oznaczone są jako A, B, C, D. Tym razem padło na wycieczkę C (600 pesos). Na pokład bangki, czyli loklanej łódki, wchodzi Jożin, trzech Hiszpanów, Bułgar, Koreńczyk oraz Chińczyk.

Wycieczka C - El Nido, Palawan, Filipiny Wycieczka C - El Nido, Palawan, Filipiny

Po około godzine dopływamy do tzw. "Secret Beach", czyli "Tajemniczej Plaży". To plaża otoczona skłami. Żeby tam się dostać trzeba przepłynąć przez otwór w klifie. Doprawdy niesamowity to dziw natury.

Secret Beach - Wycieczka C - El Nido, Palawan, Filipiny

Po tej krótkiej przygodzie podpływamy na pobliską bezludną plażę na wyspie Matinloc, gdzie nasi przewodnicy przygotowują nam obfity obiad. W tym czasie dajemy nura. Woda jest krystalicznie czysta, chyba dlatego, że jesteśmy w kanale pomiędzy dwoma wyspami - Tapiutan i Matinloc. Piękna koralowa ściana, ciekawe rybki. Obiad jeszcze lepszy.

Wycieczka C - El Nido, Palawan, Filipiny Wycieczka C - El Nido, Palawan, Filipiny Wycieczka C - El Nido, Palawan, Filipiny

Potem jedziemy jeszcze w jedno miejsce ponurkować. Udaje się wypatrzyć wielkiego żółwia.

Następnie przychodzi kolej na następny dziw natury - "Hidden Beach", czyli "Ukrytą Plażę". Znów trzeba wskoczyć do wody i przepłynąć pomiędzy pionowymi ścianami. Okoliczne wapienne skały są bardzo ostre, co nie przeszkadza tubylocm wspinać się na szczyty klifów w samych klapkach w celu zbierania ptasich gniazd, które następnie sprzedają Chińczykom za grube pieniądze, bo to dla nich niby produkt leczniczy.

Następnie udajemy się na Wyspę Helikopter. Daję nura i znów udaje mi się dostrzec żółwia. Wkrótce wracamy.

Wieczorem Hiszpanie przygotowali pożegnalną kolację. Bułgar udał się wcześnie rano na targ rybny, gdzie zakupił dużą ilość ryb i krewetek. Hiszpanie przygotowali sangrię z miejscowych trunków.

wieczorem - El Nido, Filipiny Wieczorem - El Nido, Palawan, Filipiny

Kolacja trwa do późnych godzin porannych. Zwijam się ok. północy. Moi towarzysze udali się potem na dyskotekę, ale byli chyba trochę zdegustowani. Na Filipinach powszchni są powiem zboczeńcy znani jako ladyboy", czyli lejdiboje. Mówili, że dostrzegli na parkiecie dziewczynę o urodzie nieprzeciętnej, ale bliższa obserwacja pozwoliła odkryć, że to zboczeniec przebrany za kobietę.

Ja tymczasem o północy byłem w chatce. Dodam, że po drodze na plaży mijałem wiele biegających krabów, uciekających przed światłem latarki.

Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.