Malaga po troch� nerwowym dniu

5 wrze�nia 2012

Pocz�tkowo nastawia�em sobie budzik na godzin� 6, ale nawet o 6:30 by�o jeszcze najnormalniej ciemno. Dopiero po 7 zacz�o si� robi� jasno. Z niecierpliwo�ci� oczekiwa�em na poranek, bo nie spa�o si� zbyt dobrze. Po p�nocy wyszed� ksi�yc prawie w pe�ni, wi�c zrobi�o si� bardzo jasno. Co� te� ca�y czas mnie sw�dzi�o i czu�em, �e drapi�c si�, zabijam jakie� ma�e robaczki. Gdy ju� ockn��em si�, kiedy by�o jasno, zauwa�y�em, �e pod moim �piworem pracowite mr�wki zorganizowa�y sobie �cie�k� do worka ze �niadaniem, kt�ry zostawi�em nieopatrznie zaraz przy �piworze. �niadania wi�c nie by�o.

Nocleg na ska�ach Soller

Spakowa�em si� do�� szybko i zjecha�em do Port de Soller jeszcze raz podziwiaj�c pi�kn� zatok�. W sklepie kupi�em kolejn� empanad� - zamiast tych, co mr�wki mi zjad�y. Chcia�em jecha� jak najszybciej, �eby zd��y� do Palmy i na samolot.

Port de Soller

Szybko wi�c tylko przejecha�em przez centrum Soller. Miasteczko samo w sobie wyda�o mi si� jednak bardzo ciekawe. Jest tam co najmniej par� ciekawych budowli.

Soller

Przede mn� by� najostrzejszy podobno podjazd na Majorce - na Coll de Soller. Kiedy� by�a to jedyna droga z Palmy. Teraz samochody mog� jecha� 3-kilometrowym tunelem pod g�r�. Rowerzysta musi polega� na sile swoich mi�ni.

Po dw�ch dniach jazdy rowerem mam ju� troch� dosy�, wi�c jak tylko zaczyna si� stromy podjazd, zsiadam i prowadz� rower. W pewnym momencie mija mnie Hiszpanka na rowerze sportowym, co dzia�a na mnie dopinguj�co (baba mnie wyprzedza?!?!), wi�c wsiadam i doje�d�am szybko na prze��cz. Po drodze mijam tabliczki informuj�ce, �e to teren �owiecki.

W sumie podjazd nie by� taki z�y. Na g�rze Hiszpan z Majorki robi mi zdj�cie. On wje�d�a na g�r�, zje�d�a i potem wje�d�a zn�w z powrotem.

Ja na Coll de Soller Zjazd z Coll de Soller

Po drugiej stronie g�ry ju� jako� cieplej, wr�cz upalnie. Jad� w stron� Palma de Mallorca g��wn� drog�, wi�c jest du�y ruch. Po drodze jak zwykle gaje drzew oliwnych i ciekawe budowle - w tym wygl�daj�ce na majorka�ski chi�ski mur (w okolicach drogi do Raixa).

Majorka�ski chi�ski mur

Jest dopiero godzina 12, ale dojazd do centrum Palmy okazuje si� nie by� �atwy. To jednak bardzo du�e miasto. Udaje si� przy okazji dosta� w ciekawe miejsca, np. aren� do korridy.

Postanawiam zje�� co� i ruszam odda� rower znajom� ju� tras� w�r�d promenady. Jest upalnie, wi�c nic dziwnego, �e pla�owiczki pozbywaj� si� ubra�.

Majorka - pla�a

Do lotu do Malagi mam jeszcze du�o czasu, wszak lot jest dopiero o 19:30. Oddaj� rower i udaje mi si� jeszcze wyk�pa� w morzu i pole�e� na pla�y.

O 17:30 ruszam w stron� lotniska, �eby by� o 18:00, czyli godzin� przed odlotem. Wpadam jednak na pomys�, �eby sprawdzi�, czy na pewno nie pomyli�y mi si� godziny odlotu. I oczywi�cie pomyli�y mi si�. Jak zwykle w takich sytuacjach pomy�ka jest na niekorzy�� Lot jest o 18:30. Jest 17:25. Musz� doj�� do lotniska i jeszcze przej�� przez te wszystkie bramki. W tym momencie troszeczk� si� zdenerwowa�em.

Zd��y�em jednak doj�� na lotnisko p� godziny przed odlotem. Kontrole przeszed�em szybko i biegiem ruszy�em do bramki z nik�� nadziej�, �e mo�e lot jest troch� op�niony. Jak na z�o�� moje wej�cie by�o na ko�cu lotniska. By�o ju� tylko 20 minut do odlotu, ale na szcz�cie dopiero ludzie stali w kolejce do samolotu.

To jednak nie by� koniec dziwnych problem�w tego dnia, bo gdy mia�em wej�� na pok�ad, zorientowa�em si�, �e nie mam dowodu osobistego. Trudno. M�wi� im, �e zgubi�em. Spytali o inny dokument i da�em im prawo jazdy i legitymacj� studenck�. Spytali, czy to m�j ostatni lot powrotny. -Niestety nie - odpowiedzia�em. Gdzie� zadzwonili i wpu�cili mnie na pok�ad samolotu.

Lot up�yn�� mi na my�leniu, gdzie mog�em zgubi� dow�d albo w jakie miejsce w moim plecaku mog�em go odruchowo w�o�y�, tudzie� na obmy�laniu innych krok�w, �eby sprowadzi� do Hiszpanii m�j paszport. Wszystko to jednak na nic, bo po wyl�dowaniu w Maladze, siedz�cy obok Hiszpan poda� mi m�j dow�d, kt�ry le�a� na moim siedzeniu. Jak to si� sta�o - ju� nie chcia�o mi si� my�le�. W ka�dym razie okaza�o si�, �e mo�na lecie� i bez dowodu, ale domy�lam si�, �e pozwolono mi na to tylko dlatego, �e by� to lot w obr�bie tego samego kraju.

W Maladze bior� autobus z lotniska do centrum miasta (2 euro). Kierowca m�wi mi, gdzie wysi��� i nawet otwiera mi drzwi, kiedy stoimy na czerwonym �wietle, �ebym mia� bli�ej. Dochodz� do mojego hostelu (Babia Hostel). Po drodze przechodz� tutejszymi uliczkami. Wygl�da tojakby ca�e centrum miasta jest du�ym deptakiem. Jest ciep�o, cieplej ni� na Majorce. Ludzie u�miechni�ci, zadbani, dobrze ubrani i najedzeni. Szcz�liwe miasto.

Hostel sprawia bardzo dobre wra�enie. W pokoju natykam si� na W�ocha z Mediolanu, jest te� du�o Niemc�w.

Wychodz� nast�pnie na przechadzk� po Maladze.

Mijam ulice pe�ne ludzi, restauracji, bar�w.

Dochodz� do katedry, pi�knie roz�wietlonej noc�.

Katedra w Maladze noc�

Id� dalej w okolice ruin teatru rzymskiego. W pobli�u znajduje si� te� Alcazaba - maureta�ska twierdza. Ta wsp�egzystenja rzymskiego teatru i arabskiej fortecy sprawie, �e to bardzo ciekawe miejsce.

Teatr rzymski w Maladze Malaga - Alcazaba noc�

Id�c wzd�u� wybrze�a, szerok� alej� mijam budynek rektoratu tutejszego uniwersytetu oraz ratusz.

Malaga noc�

Spa� id� do�� p�no Jest chyba druga w nocy. Za oknem ca�y czas gwar. A� dziw bierze, �e jeszcze rano by�em na Majorce i walczy�em z mr�wkami. To by� naprawd� d�ugi dzie�.

Poprzedni wpis Nast�pny wpis
comments powered by Disqus
© Jo�in Entertainemt 2012. Wszelkie prawa zastrze�one.