Wyspa Kiży, Rosja - Zwiedzanie

7 września 2011

Rankiem wstajemy i udajemy się do przystani. Zamieniamy się w prawdziwych turystów. Zielonym wodolotem Kometa udajemy się na wyspę Kiżi. Podróż zajmuje niecałe dwie godziny. Wodolot leci dość szybko.

Wyspa Kiży, położona na jeziorze Onega (drugim co do wielkości w Europie) ma około 7 kilometrów długości i pół kilometra szerokości.

Wyspa Kiżi, Rosja

W drodze na wyspę mijamy jeszcze inne wysepki. Piękne jest to jezioro. Na statku jest wielu Finów. Mijamy też wiele bardzo dużych statków wycieczkowych.

Wyspa Kiżi, Rosja

Na wyspie Kiżi znajduje się cały kompleks zabytkowych budynków. Wyróżnia się jednak drewniana Cerkiew Przemienienia Pańskiego z 1714 roku. W budynku obok cerkwi tradycyjne śpiewy prezentuje trójka mnichów.

Wyspa Kiżi, Rosja Wyspa Kiżi, Rosja Wyspa Kiżi, Rosja

Obok jest też parę innych budynków. W jednym z nich prezentowane są prace domowe z epoki. Wszystko to bardzo ciekawe.

Wyspa Kiżi, Rosja Wyspa Kiżi, Rosja Wyspa Kiżi, Rosja

Opuszczamy wyspę powrotnym promem.

Wyspa Kiżi, Rosja Wyspa Kiżi, Rosja Wyspa Kiżi, Rosja

Nie pozostaje nic innego, jak kierować się na południe, w stronę domu.

Przy drodze wieczorem zatrzymujemy się w przyjemnym przydrożnym barze. W telewizji mówią o katastrofie rosyjskiego samolotu z drużyną hokejową na pokładzie. Nikt nie przeżył.

Wieczorem szukamy noclegu, gdy już jest ciemno. Wchodzimy do jakiegoś przydrożnego sklepu. Pani Marina (gdy się przedstawia, intonujemy prastarą piosenkę "Marina, Marina, Marina...") nie ma miejsca w swoim zajeździe, ale podaje nam namiary, rysuje mapkę i załatwia rezerwację w innym hotelu. Pani Marina mówi po angielsku i w ogóle jest bardzo miła.

Hotel, który nam pokazała jest całkiem przyjemny, choć znajduje się w bloku.

Poprzedni wpis Następny wpis
© Jożin Entertainment 2011. Wszelkie prawa zastrzeżone.