18.2.2009

Park Narodowy Torres del Paine, Campamento los Guardas, Chile

Park Narodowy Torres del Paine - dzień 5

Wstaję o 6 rano. Zwijam namiot. Do kempingu dochodzę ok. 13. Jeszcze nie ma nikogo. Przedtem spędzam jakiś czas na punkcie widokowym, podziwiając lodowiec.

Lodowiec Grey - Torres del Paine Lago Grey - Torres del Paine Lodowiec Grey - Torres del Paine

Co jakiś czas coś trzaska, jakby grzmiało. To z hukiem odpadają kawały lodowca. Lodowiec cały czas szumi, jakby żył.

Na kempingu gotuję i odpoczywam. Zaczynają się zjawiać ludzie. Wieczorem młodzi Chilijczycy siedzą nad lodowcem i raczą się jakimś mocniejszym trunkiem.

Campamento los Guardas - Torres del Paine

Wielkość lodowca mogę właściwie ocenić dopiero, gdy zbliża się do niego statek z turystami.

Lodowiec Grey - Torres del Paine Lodowiec Grey - Torres del Paine

Spotkałem też dziś Holendrów, z którymi robiłem grilla w Ushuaia.

Na kempingu jest głośno. Zasypiam przed północą. Dzień był spokojny, zrobiłem może 8 km. Pogoda ładna. Świeciło słońce, nie padało.

wićej zdjęć: Torres del Paine - Galeria zdjęć

Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.