28.2.2009

El Chalten, Argentyna

Ostatni dzień w El Chalten

Znów całą noc pada i wieje. O 10 wychodzi słońce. Góry toną w chmurach.

Idę na kawę i Internet. Tylko 15 minut. Otwieram listy i strony i czytam dalej w kawiarni. Oszczędność. Zamawiam sałatkę za 8 peso.

Idę na spacer na punkt widokowy. Fitz Roya nie widać. Wieczorem zjem jeszcze pizzę i pójdę do kościoła.

El Chalten El Chalten El Chalten El Chalten El Chalten El Chalten El Chalten El Chalten

Jutro z rana wyruszam w kierunku Chile drogą, którą opisałem wcześniej.

Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.