14.8.2009

Mount Cook, Nowa Zelandia

W stronę Góry Cooka

Tak mi się spodobało w tej kuchni kempingowej, że wychodzę na drogę dopiero po godzinie 12. Celem moim jest dostanie się do miejscowości Aoraki, zwanej także Mount Cook, położonej u stóp najwyższego szczytu Nowej Zelandii - właśnie Mt Cook (3754 m npm).

Pogoda nieciekawa. Chmury nisko, gór nie widać.

Nie wiem jak to daleko, ale chyba ok. 250 km. Pogoda się w końcu zmienia na lepsze. Wychodzi słońce.

Dojeżdżam do celu ok. 17.30, siedem razy zmieniając samochód.

Droga do Mount Cook Lake Tekapo Droga do Mount Cook

Czasami ktoś mnie podwiózł 10 km, czasem 20, najwięcej było chyba ok. 100 km. Ostatni stop to była prawdziwa niespodzianka. Zatrzymała się Argentynka, która pracuje w hostelu w Mt Cook (mogłem przypomnieć sobie kastylijski).

Lake Pukaki

W międzyczasie się przejaśniło i mogłem zobaczyć niezywkle malownicze jeziora Tekapo i Pukaki. Na miejscu jednak znów mgła. Fernanda obwozi mnie po wiosce, ale kompletnie nic nie widać. Zawozi mnie w końcu na kemping. Nie ma prawie nikogo. Tylko parę samochodów. Przy kempingu jest budynek-schronisko. I tak nie ma nikogo, więc idę tam przenocować. Na betonowej posadzce trochę zimno, więc rozkładam się na stole. W nocy chmury przechodzą i mam panoramiczny widok na ośnieżone szczyty. Noc jest jasna, a gwiazdy bardzo dobrze widoczne.

Mount Cook
Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.