20.9.2009

Blue Mountains, Australia

Niebieskie Góry

W sobotę wybraliśmy się zwartą grupą z hostelu do lokalnego klubu "The Gaff". Impreza bardzo mi się podobała, bo nie płaciło się za wstęp, a Develyn, który jest odpowiedzialny w hostelu za wyjścia, dostarczał na bieżąco darmowe bilety na piwo. W ten sposób nie wydałem ani jednego dolara. Przyznać jednak trzeba, że klimat panował dość dekadencki, czego wyrazem był "konkurs na najlepszą pozycję" ...wiadomo jaką.

W sobotę budzi mnie Manodż, Hindus z pokoju i mówi, że jedzie na randkę do Blue Mountains z dziewczyną z Italii, którą poznaliśmy wczoraj. I pyta, czy nie chcę jechać, bo mają miejsce w samochodzie. Jadę!

W sobotę jest też maraton. Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem, jakiś miesiąc wcześniej. Koszt udziału dla cudzoziemców jest jednak spory - 115 AU$.

Z powodu maratonu wyjazd z miasta zajmuje nam 2 godziny. Potem już jest lepiej. Park Narodowy znajduje się ok. 100 km od Sydney.

Zaglądamy w okolice wodospadu oraz słynnych skał Trzech Sióstr (Three Sisters), gdzie gromadzą się ciężkie deszczowe chmury.

Góry porośnięte gęstym lasem eukaliptusowym z odległości są rzeczywiście niebieskie. Ciekawe odgłosy ptaków.

Wracamy wieczorem.

Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.