2.11.2009

Sabang, Filipiny

Do wnętrza ziemi

Pobudka o 6. Trycyklem za 60 pesos dojeżdżam na dworzec autobusowy w Puerto Princesa, który jest dość daleko od centrum. Tam wsiadam do dżipowca za 200 pesos do Sabang. Podróż mija szybko. Miejscowi jeżdżą też na dachu. Tam też wożą ryby, kokosy i tysiące innych rzeczy.

Na miejscu jestem po dwóch godzinach. Zakwaterowanie w Mary's Cottages. 500 pesos za bambusową chatkę z łazienką przy morzu na końcu plaży. Spkojne miejsce. W ogóle jest tu spokojnie. Prąd tylko w godzinach 18-22.

Sabang, Filipiny Sabang, Filipiny Sabang, Filipiny Sabang, Filipiny Sabang, Filipiny

Idę wykupić zezwolenie na wejście do parku (200 pesos) i idę w kierunku podziemnej rzeki. Szlak 5 km przez dżunglę.

Sabang, Filipiny

Podziemna rzeka ma 8 km długości. Mała łódka zabiera turystów 1,5 km w głąb. Taka mała podróż do wnętrza ziemi. Po 45 minutach łódka wraca.

Podziemna rzeka - Sabang, Filipiny Podziemna rzeka - Sabang, Filipiny

Wracam do wioski innym szlakiem, znowu 5 km. Jest gorąco. Po drodze małpy - makaki.

Sabang, Filipiny Sabang, Filipiny

Wyruszam jeszcze w rejs rzeką, u brzegu której wyrasta las namorzynowy. Przewodnik ma naprawdę pasję. Na koniec śpiewa nawet specjalnie ułożoną piosenkę o lesie namorzynowym. Po drodze iguana i dwa węże.

Las namorzynowy - Sabang, Filipiny Las namorzynowy - Sabang, Filipiny

Wieczorem obserwacja zachodu słońca i wschodu księżyca prawie w pełni oraz pogawędka z dwójką Niemców.

Sabang, Filipiny
Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.