25.11.2009
Bangkok, Tajlandia
Galerie "sztuki"
W środę postanowiłem wybrać się do galerii sztuki, jednak po odwiedzeniu dwóch takich miejsc zwanych szumnie "galeriami" doszedłem do wniosku, że "sztuka" to niewłaściwe określenie dla zawartości tych przybytków, aczkolwiek niektórzy uważają, że "sztuka współczesna" też jest sztuką. Generalnie zgadzam się z tym, ale czasem w sztuce współczesnej można spotkać zjawiska mało "sztukowe", żeby nie powiedzieć "sztuczne".
Ciężko było zresztą dotrzeć do tych miejsc, ale na szczęście drugie z nich, znane jako Bangkok Cultural Centre znajdowało się koło Siam Square, więc można było przynajmniej odetchnąć w chłodnych czeluściach świątyni pieniądza.
Wieczorem poszedłem na długi spacer z Australijką po różnych ciekawych zaułkach m.in. Chinatown. To chyba najciekawsza dzielnica w Bangkoku.
Spis treści