Chamonix: u celu

30 lipca 2014

14. dzień

Tego dnia przede wszystkim muszę dojechać do Chamonix, nieoficjalnego celu mojej rowerowej wędrówki. Z Argentiere jedzie się chyba 10 km, zjeżdżając ok. 200 metrów niżej. Pogoda nie jest najlepsza. Widać tylko kawałek Mont Blanc.

Chamonix - Mont Blanc

W centrum Chamonix znajduje się koścciół, który kojarzy mi się z filmem, w którym Kilian Jornet bije rekord wejścia na Mont Blanc granią Innominata.

Kościół w Chamonix Chamonix Chamonix Chamonix

Kręcę się trochę po mieście. Odwiedzam m.in. sklep rowerowy, gdzie za 6 euro zakupuję nowe zaciski do hamulców.

Wracam do Argentiere. Wymieniam kocki hamulcowe i wyruszam na spacer.

Na szlaku - Argentiere Drogowskaz - La Pierre a Bosson Na szlaku - Argentiere

Idę w kierunku wielkiego jęzora lodowca Argentiere, na punkt widokowy La Pierre a Bosson, ale za bardzo nic nie widać - tylko samą końcówkę, pokrytą odłamkami skał. Siedzę troszkę z nadzieją, że chmury się podniosą, ale nic z tego.

Lodowiec Argentiere Lodowiec Argentiere

Później idę jeszcze podejść ścieżką drugą strona doliny. Odsłania się trochę Mont Blanc.

Wracam na kemping, gdy jest już prawie ciemno. Na jutro zapowiadana jest lepsza pogoda.

Poprzedni wpis Następny wpis
comments powered by Disqus
© Jożin Entertainemt 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone.