6.2.2009

Cerro Guanacos, Argentyna

Cerro Guanacos

Wstaję o 7. Wychodzę na 4 km szlak na Cerro Guanacos. Jedyna góra dostępna dla turystów. Ma ok. 1000 m. Na pozostałe szczyty nie ma drogi, a dostępu strzeże nieprzebyty, gęsty las. Przebicie się przezeń byłoby cięższe niż ewentualna wspinaczka.

Wejście na Cerro Guanacos Odelgłe szczyty Ziemi Ognistej Już prawie na wierzchołku Cerro Guanacos - Park Narodowy Ziemi Ognistej, Argentyna

Wejście zajmuje 4 godziny. Najpierw gęsty las liściasty. Potem bardziej karłowaty, mokradła i kamienista ścieżka. Jestem dziś pierwszy na szczycie. Wokół ostre wierzchołki szczytów. W oddali jeszcze wyższe góry, położone już za granicą chilijską. Pokryte grupą skorupą lodowców. Niedostępne i pewnie niezdobyte.

Robię sobie obiad. Tuńczyk z puszki. Zjawia się lis. Jest chyba oswojony z ludźmi. Niczym pies biega za rzucanymi mu kamieniami.

Na szczycie Cerro Guanacos - Park Narodowy Ziemi Ognistej

Pojawiają się kolejni turyści. Schodzę już zmęczony. Pogoda ładna. Od rana słońce, trochę chmur.

Zwijam namiot i tym samym szlakiem nadbrzeżnym, co wczoraj, dochodzę do kempingu. Po drodze trochę pada. Rozbijam namiot. Zmęczony idę spać ok. 22.

Park Narodowy Ziemi Ognistej, Argentyna
Poprzedni wpis Następny wpis

Spis treści

© Jożin Entertainemt 2010. Wszelkie prawa zastrzeżone.