16.1.2009
Doleciałem do Luton. Autobusem za 11 GBP dostaję się do Londynu. W hostelu klucz dadzą mi o 14, więc zostawiam plecak i idę na spacer. Najpierw Hyde Park.
Potem spotykam Eduardo, Brazylijczyka, z którym szukam darmowej wycieczki z przewodnikiem, która właśnie wyruszyła. Doganiamy grupę hiszpańskojęzyczną, a potem i angielską. Oglądamy zmianę warty przy Buckingham Palace.
W tym czasie obydwie grupy znikają. Nie znajdujemy ich. Idziemy na Westminster Bridge, wykonać kultowe zdjęcia z Big Benem.
Potem ruszamy do British Museum, gdzie bierzemy udział w darmowej wycieczce z przewodnikiem po skarbach kultury Islamu na Bliskim Wschodzie. Robi się sennie, więc wracam do hostelu. Długa droga. Zrobiłem chyba dzisiaj z 20 km.
Jutro może załapię się na wycieczkę z grupą hiszpańską, potem poszukam jakichś innych darmowych atrakcji. W niedzielę tak samo. Wieczorem wylot do Buenos Aires.